Forum
Dyskusja na temat
29-09-2013
Dariusz K
Uprząż, lina i kask, to standardowy wymóg ze strony przewodnika.
Wchodziliśmy z asekuracją od Wielickiej Próby (pod nią założyliśmy uprząż), aż do zejścia żlebem po stronie Batyżowieckiej. Tu przyznam, że warto mieć asekurację.
Przy podejściu na szczyt od Wielickiej, gdy zauważyłem, że nie ma jakichś trudności zapytałem Tomka o możliwość wypięcia się z liny.
Jednak On stwierdził, że bym narobił kłopotu, bo On by musiał na nowo wiązać linę.
Nie wiem, czy była to wymijająca odpowiedź, czy rzeczywiście gdyby zastrzec taką ewentualność na samym początku, On by na to przystał.
Z tymi tłumami to może trochę przesadziłem, bo w sumie było około 10 osób.
Szlak jest prosty i łatwy, nigdzie nie wymaga zjazdu, bądź podciągania na linie.
Jeżeli w przyszłości będę chciał ponownie wejść na Gerlacha, to wybiorę najatrakcyjniejszą opcję - Drogę Martina
28-09-2013
Bjablo
Dzięki, zlokalizowany :)
I dziękuję za relację i zdjęcia. Właśnie ze względu na oblężenie Gerlacha pod rozwagę biorę zamianę na Mięguszowiecki Szczyt + Cubrybna (choć teoretycznie w czerwcu jeszcze nie powinno być na nim podobno takich dzikich tłumów jak np.w sierpniu...) Nic to, będę w październiku to z przewodnikiem uzgodnię... a jak znam życie to się skończy pewnie na wejściu na oba .. technicznie podobne.
Jeszcze jedno tylko pytanie - lina była tylko jako asekuracja czy Was Tomek wciągał/opuszczał w jakimś momencie (jak na Mnichu)?
28-09-2013
Dariusz K
Klikając w górnym prawym rogu na "Społeczność Tatrzańska" otworzą się najnowsze galerie i najnowsze artykuły.
Wystarczy dalej kliknąć na właściwą pozycję.
Ewentualnie ze startowej strony, na środku po prawej pod pozycją "Liczba artykułów" klikasz "zobacz".
Może opis jest mało szczegółowy, ale nie wiem jakie kwestie Ciebie interesują...
Życzę powodzenia, żeby pogoda sprzyjała Ci jak najbardziej.
Pozdrawiam
28-09-2013
Wacław
Odpowiem może ja przy okazji, bo też chcę o coś autora zapytać. Artykuł, nr. 14 jest na stronie głównej, gdy wciśniesz"społeczność tatrzańską".
Na jednym ze zdjęć widać linę? Czy to standard na Gerlacha, czy tylko rodzaj "nadopiekuńczości" nad turystami ze strony przewodnika?
Pozdrawiam. wh
28-09-2013
Bjablo
Dariusz K, gdzie szukać tego artykułu?
26-09-2013
małgorzata
Hej! Dzięki! Przeczytałam...gratuluję i zazdroszczę.
Jak będziesz raz jeszcze w jakimś ciekawym miejscu to też napisz, proszę. A foty - pierwsza klasa. Ja tak wysoko nie chadzam, więc podziwiam każde zdjęcie.
Pozdrawiam :)
26-09-2013
Dariusz K
Dla wszystkich zainteresowanych ( szczególnie dla ani, małgorzaty, Bjalbo i Wacława ) zamieściłem artykuł z wejścia na Gerlach.
Pozdrawiam
08-09-2013
Bjablo
Wacławie,
ja już z góry dziękuję i czekam z niecierpliwością na szczegółową relację, mam termin wstępnie umówiony na maj-czerwiec w zależności od warunków więc wszystko w tym temacie mnie mocno interesuje :)
08-09-2013
Wacław
Dopiszę jeszcze kilka słów dla zainteresowanych Gerlachem.
Dariusz mnie powiadomił, że z tego "naszego" ośrodka przewodnickiego otrzymał nową propozycję i wszedł dzięki temu na szczyt dzień po moim wyjeżdzie tj. 5 września.
Co mógł to obfotografował, opisze także w naszym forum po powrocie, o co go prosiłem. Z fotkami /z tej trasy/ będzie nie najlepiej, bo pogoda się psuła a widoczność malała w miarę podchodzenia.
Pozdrawiam.
07-09-2013
Wacław
Nie mamy "szczęścia" do tej góry. Po raz kolejny trafiliśmy na fatalną pogodę i znów odmowa ze strony przewodnika ze względu na skrajne warunki.
1 września było wyjątkowo źle, wzamian - zmokliśmy kręcąc się po Zakopanem. Nawet Krokwi i Nosala nie było widać.
Czas pobytu mieliśmy ograniczony. Córka musiała wyjechać, mnie przewodnik zaproponował 3 września - z kolei był to mój zaplanowany termin wyjazdu.
Skończyło się wszystko "rozgrzewką" pod Świnicą i Kościelcem a następnie "rekreacją" w obrębie Czerwonych W.
Dariusz K. - nasz partner, został jeszcze na kilka dni, być może przewodnik zaproponuje mu inny termin w nowym zespole.
Ktoś mocno zdeterminowany tam w końcu wejdzie, bywa i tak, że turysta czeka na taką "okazję" pod Śląskim Domem i na ewentualność dołączenia do grupy na jaką się trafi.
Nas, jak wspomniałem powyżej, na taką loterię już nie było stać.
Może w przyszłym roku? Pozdrawiam !
05-09-2013
Piotrek K
Wacławie a co z Gerlachem ? udało sie ? w tym czasie kiepska pogoda była...tak sie zastanawiałem jak wyglada sytuacja w razie złej pogody ,o ile mozna przesunać termin gdy przewodnik umówiony a pogoda kiepska
20-08-2013
Marek
Witam brakuje nam jednej osoby do kompletu na wejscie na Gerlach w najblizszą niedzielę 25.08. Przewodnik zabiera trzy osoby,a ja idę tylko z żoną. Info 603290090
03-08-2013
hvast (hvast@poczta.onet.pl)
Witam
Będę przebywał w Zakopanem w początkach września 2013.
Jeśli ktoś organizuje wejście na Gerlach i brakuje ochotników, z miłą chęcią dołącze.
Proszę o info.
Pozdrawiam
Toamsz
16-06-2013
małgorzata
Życzę powodzenia w zdobywaniu szczytu i czekam na relacje i fotki.
Pozdrawiam.
15-06-2013
ania
Dziękuję Wam Wacławie i Dariuszu za odzew.
Jestem zdeterminowana na wejście, ale nie za wszelką cenę.Odpuszczę więc w tym roku i tak jak zaplanowałam wcześniej ,,poszczytuję ,,w innych partiach.
Powodzenia.
15-06-2013
Wacław
Witaj Aniu !
Dodam swój komentarz do odpowiedzi jakiej udzielił Ci Dariusz.
Istotnie ma już "komplet" tzn. dwójkę turystów, wstępnie na 1 września. /moją córkę i mnie/.
Z kolei ja mam kontakt z dwojgiem chętnych, ale podobnie jak Ty, do końca jeszcze nie zdecydowanych.
Podjęcie decyzji po sprawdzeniu się do września, jak zamierzasz zrobić, to podstawa do wejścia na Gerlach ...ale w przyszłym roku.
Wbrew pozorom, jest to łatwiejszy i mniej wysiłkowy szczyt niż Rysy. /Do Śląskiego Domu zostaniesz dowieziona/.
Ale procedury, związane z "komercyjnym charakterem" tej góry wymagają czasu. Jeśli zatem jesteś zdeterminowana, by wejść tam w tym sezonie, zdecyduj o tym jednoznacznie do końca czerwca.
Zatem, jeśli to poważny zamiar, mogę pomóc, ale daj sygnał w tym terminie. /może na priva/?
Pozdrawiam, wh
13-06-2013
Dariusz Karwowski
Witaj Aniu !
Bardzo mi przykro, ale już mamy pełny skład na Gerlacha. Może innym razem...
Swoją drogą życzę Ci udanego "górowania" i zdobywania nowych doświadczeń na wysokich turniach.
Pozdrawiam.
12-06-2013
ania
Witam Cię Daro.
Chciałabym ale boję się czy podołam.Poćwiczę do września w niższych partiach i zobaczymy.
Powodzenia.
07-03-2013
Dariusz Karwowski
Całkowity koszt takiej wyprawy przy wyjeździe z Zakopanego około 4 rano i powrocie około 16- stej : 1. Przewodnik - 950zł (przy trzech osobach), 2. Dojazd do Śląskiego Domu -100zł, 3. Koszt paliwa (auto przewodnika) - 50zł, 4. Indywidualne ubezpieczenie na jeden dzień (około 25zł). Tak więc całkowity koszt na jednego uczestnika – niecałe 400zł. Jeżeli ktoś ma podobne plany, to proszę o kontakt - najlepiej na moją skrzynkę – domówimy szczegóły. Przy okazji pozdrawiam wszystkich miłośników Tatr.