Forum
Dyskusja na temat
06-07-2014
renia (remagasz@wp.pl)
wybór padł na Rohacz Płaczliwy ale w końcu zrezygnowaliśmy z czekania i zeszliśmy do schroniska Żarska Chata, gdzie mieliśmy nocleg, może następnym razem dotrwamy do zachodu
06-07-2014
Wacław
Przy okazji innego wpisu przypomniałem sobie Głodówkę, stamtąd w l. 80-tych, oglądałem wschód z Ośrodka Harcerskiego. To może być To !
Zachody stamtąd, również mogą być atrakcyjne.
Serdeczne pozdrowienia, wh
03-07-2014
Wacław
Dodam, zakładając, że "astronomiczne" tezy Anonima są poprawnie sformułowane.
Z oglądalnością zachodu słońca w Polskich Tatrach będzie odwrotnie niż w Słowackich.
Lepsze warunki latem i dostęp do wzniesień łatwiejszy/chodzi o zejścia nocną porą.
Może to być Kopieniec W. Nosal, ostatecznie Sarnia Skała, także Gubałówka.
02-07-2014
renia (remagasz@wp.pl)
chciałam oglądać zachód z jakiegoś wyższego punktu ale potem są niestety problemy z powrotem na dół nocą, czego się trochę obawiam, w każdym razie dzięki za sugestie, pozdrawiam
02-07-2014
Anonim 2
Poważna sprawa !
Nigdy się nad czymś takim nie zastanawiałem.
Wydaje się, że z pewnych rejonów Magistrali Tatrzańskiej, ale na zachód od Hrebienoka. W Zachodnich z Drogi nad Łąkami w rejonie wsi Żiar, pod Barańcem.
Myślę, że lepiej rokuje w Słow. T. oglądanie zachodu zimową porą a nie letnią.
Wówczas słońce zachodzi z pewnym odchyleniem od kierunku zachodniego na południe, czyli bardziej na kierunku Liptowa. Mniej wtedy górskich przesłon na linii zachodu.
Ciepło Pozdrawiam
02-07-2014
renia (remagasz@wp.pl)
jakie macie propozycje tras żeby u góry poczekać na zachód słońca i w miarę łatwą trasą zejść po ciemku, szczególnie mile widziane Tatry Słowackie