Forum

25-07-2021

wacław

Też wpadliśmy w Tatry jak po ogień, na 3 dni tylko, w końcówce czerwca.
W kolejnej przerwie pomiędzy atakami pandemii.
Nigdzie nam się nie spieszyło, cel odwiedzin był zdecydowanie relaksowo-wypoczynkowy.
Turystów już sporo, trafiliśmy na okno pogodowe. W Nowosądeckim, czyli obok szalały polskie tornada.
I dzień: Dol. Kościeliska, Mroźna zamknięta bo w remoncie. Myślę, że podwyższą parę zwężeń w przejściu, by turyści nie rozbijali sobie głów na tych progach.
Lodowe źródło - czarna rozpacz, zanikło, dla mnie coś niezrozumiałego.
Wyskok na Polanę Stoły nader udany. Kompletna pustka, Przez trzy godziny pobytu w tamtym rejonie poniżej 10 turystów.
O niecodziennym spotkaniu z kolonią szarotek wspomniałem w forum o szlakach.
II dzień - Dol. Chochołowska, III dzień: Rusinowa i Stara Roztoka, opiszę w kolejnym poście

23-08-2017

Anonim II

Sylwio !
Widać, że pomysł zaczyna nabierać racjonalności, choć początkowo wyglądał karkołomnie.
To może być niezła, kilkuodcinkowa wyprawa.
Dziś upowszechnia się taki sposób na wypad, taka odmiana dłuższego ale i ambitnego weekendu po Tatrach. /zamiast po Krupówkach i Gubałówce/.
Jak opracujesz, podziel się tym nowym planem.
Zapewne ktoś z takiego pomysłu skorzysta a od zaniepokojonych forumiarzy doczekasz się uznaniowych opinii.
pozdrawiam!

22-08-2017

Sylwia

Wybaczcie nie wspomnialam o tym ze trasa miała uwzględniać 3 noclegi w schroniskach: Kasprowy, Murowaniec i w Dolinie 5 Stawów. Niestety nie ma miejsc dlatego tez diametralnie zmienilam plany. Bardzo pomógł mi jeden z użytkowników tej strony. Teraz moja trasa uwzględnia tylko jednodniowe wycieczki. Zmienilam także trasy po których planuje przyjść.

22-08-2017

Jacek Balázs   (jacek.balazs@gmail.com)

Sylwio!

Nawet mocno doświadczony piechur nie podjąłby sie takiej trasy na raz. Przyjrzałem się mapce, z moich szacunków wynika że ta trasa oznacza około...21 godzin marszu, nie licząc odpoczynku, a bez niego w górach długo się nie da obejść.

Druga sprawa - skoro masz tak małe doświadczenie, to cele takie jak np Kościelec (bez towarzystwa osoby bardziej doświadczonej, która chociaż raz tam była) nie wchodzą w grę.

Rozwagi, wiedzy i szacunku do gór więcej, to nie będzie kolejnej tragedii. Każdego roku w Tatrach ginie przynajmniej kilkunastu turystów, polecam lekturę kroniki TOPR, a w usystematyzowanej wersji wspaniałą książkę Michała Jagiełły "Wołanie w górach".

21-08-2017

ol888enka

Ale że to na jeden dzień? Masakra... ;) Jeśli faktycznie byłaś tylko raz na Kasprowym i na tym się kończy doświadczenie, to ta trasa jest do podzielenia na 3-4 dni, przy czym nad Kościelcem bym się mocno zastanowiła.

18-08-2017

Sylwia   (sylwia.ziemba1@gmail.com)

Witam,
niedługo wybieram się w Tatry, jestem raczej amatorką gór (byłam tylko na Kasprowym Wierchu) dlatego też chciałabym się dowiedzieć co sądzicie o trasie, którą zaplanowała na ten rok.
A więc tak:
Początek w Kirach --->Ciemniak---> Kasprowy ----> Świnicka Przełęcz --->Kościelec--->Muranowiec ----> Czerwony Staw Pańszczycki ---> Przełęcz Krzyżne ---->Siklawa ---> Świstówka ---> Wodogrzmoty Mickiewicza---> Koniec trasy w Palenicy Białczyńskiej

Z góry dziękuje za pomoc :)