Z Morskiego Oka na Szpiglasową Przełęcz i Szpiglasowy Wierch (Tatry Polskie :: Tatry Wysokie)

24-08-2011

Aq13

Witam, Włąśnie wróciłam z gór:) pokonałam tę trase i powiem wam ze podejście na Szpiglasową przełęcz od Morskiego Oka jest naprawde ok:) ( co nie oznacza że nie męczy:P i że nie trzeba uważac) ale pokonacie je bez trudności:) jeśli chodzi o zejście ze Szpiglasowej to te łańcuchy moga tylko tak strasznie wygladać ale nie są wcale takie trudne. Do tej pory miałam do czynienia z łańcuchami na Giewoncie i w Smoczej Jamie w Wąwozie Krakowskim i dałam radę bez problemów:)

22-07-2011

aniaS

Polecam wszystkim.
My z mężem chodzimy po górach kilka lat ale na tej trasie spokojnie poradzili sobie nasi rodzice (55-60 lat). Przy słonecznej pogodzie widoki przecudowne. Warto bo to chyba jedna z piękniejszych widokowo wycieczek.

29-06-2011

beatam

Szlak od Morskiego Oka na Szpiglasową Przełęcz jest łatwy i przy słonecznej pogodzie cudowne widoki zapewnione! Po jego przejściu całkowicie zgadzam się z autorem opisu szlaku.

Na Mnichu jak na zamówienie wspinali się taternicy co też było godne zobaczenia na zoomie apartu:)

Trudność pojawia się dopiero i jest tylko na początku zejścia z Szpigalsowej Przełęczy na Dolinę Pięciu Stawów Polskich. Są tam łańcuchy na krótkim odcinku ale bez których raczej niemozliwe byłoby to zejście przy takiej pogodzie jaką ja miałam - tzn nagle na przełeczy zachmurzyło się zaczęło ulewnie padać. Za pomocą tych łańcuchów spokojnie nawet dla zupełnie początkująch i w deszczu nie jest problemem to zejście :)

Oczywiście warto wtedy mieć na sobie obuwie o dobrej podeszwie która bardzo ułatwi "utrzymanie" nogi na mokrej i pochyłej skale.

pozdrawiam!

29-05-2011

Kami

Trasa faktycznie nie jest trudna, choć dzieci bym ze sobą nie zabrała. Gratuluję tym, co przechodzą ją w 2 godziny 20 minut - mi to zajęło ponad 3h, ale widocznie mam słabszą kondycję:(

18-05-2010

kucia

Witam wszystkich:) pod koniec kwietnia, byliśmy m.in. nad Morskim Okiem, śniegu mnóstwo, daliśmy radę wejść nad czarny staw pod rysami, ale z wielkim wisiłkiem-po kolana w śniegu-chwilami skoczyła adrenalina, przy schodzeniu zciągało na prawo na czarstawiańską siklawę. Mieliśmy ochotę iść nad dolinę 5 stawów,ale nie dało rady dojść do celu. Podeszliśmy do połowy kamiennych schodów, jednak dalsza wędrówka stała się niebezpieczna i nie byliśmy w tej decyzjii odosobnieni. Taże obyliśmy się smaczkiem, mimo że byliśmy tak bllisko. Przejście z morskiego oka na dolinę 5 stawów przez świstówkę zamkniętę do 31 maja. Ale nie odpuścimy i opanujemy trasę chociazby we wrześniu:)pozdrawiam wszystkich zakochanych w Tatrach. Do zobaczenia na szlaku:)