Społeczność tatrzańska

Kondratowe impresje [XI 2016](Galeria użytkownika: Jacek Balázs)

W planach miałem wszystkie Czerwone Wierchy, wyszło sporo krócej. Silny wiatr i brak widoczności oraz nieprzetarte szlaki na graniodebrały chęci do walki dla samej walki. Od Kuźnic przez Kalatówki i Halę Kondratową poszedłem Doliną Kondratową do Przełęczy Pod Kopą Kondracką, powrót identyczny. Zaznałem trochę prawdziwej zimy (-11 stopni na grani), potem wczesny powrót do Krakowa. Pozdrowienia dla Forumowiczów!