Forum - Komentarze do szlaków
Odcinek graniowy: Kopa Kondracka - Kasprowy Wierch (Tatry Polskie :: Tatry Zachodnie)
Strona: < poprzednia | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | następna >
28-08-2011
cameha
szłam z chłopakiem tą trasą parę dni temu, przy dobrej pogodzie, idąc od Małej Łąki -> Kopa->Kasprowy->Gąsienicowa (tam zaczęła juz iść burza). Mimo jakiegoś tam lęku wysokości przeszłam i przyznam trasa naprawdę piękna,ale nie jakoś wyjątkowo bezpieczna(w przypadku deszczu czy burzy nie ma dokąd uciekać, podobnie jak wtedy gdy ktoś nie wytrzyma kondycyjnie - jedynie zejście do Kondratowej na początku,a potem już tylko Kasprowy)
26-08-2011
michal
piękny i nietrudny szlak- aczkolwiek nie powiedziałbym, ze łatwy i bezpieczny...
Szliśmy 15.08.2011 z Kuźnic. Do momentu wejścia na Przełęcz pod Kopą była ładna pogoda, ale od strony słowackiej nadciągnęły ciemne chmury, wtedy prawie biegliśmy na Kasprowy. Zajęło nam to 1:30h, przy naprawdę szybkim tempie, ostrym deszczu i piorunach (helikopter akurat zabierał porażonych turystów idących z Hali Kondratowej). Na trasie są 2-3 podejścia do wspinania po skałach- w ulewie z tym bywa różnie.
Tak jak ktoś napisał prędzej-trochę pokory dla gór :)
12-08-2011
Kangbaczen
Dzis przechodzilismy. Trasa ciekawa, choc za wiele widokow nie zaznalismy, gdyz gonila nas czarna chmura znad krzesanicy i nie chcielismy za bardzo sie zatrzymywac i czekac na deszcz robiac zdjecia :-). Na trase wyszlismy na przeleczy pod kopa (na kope nie dotarlismy ze wzgledu na chmure oraz dziecko w nosidelku - wrazenia/niebezpieczenstwa nalezy dozowac...).Trasa zajela nam 1:26 a szlismy dosc szybko, wyprzedzajac wiele osob. Po drodze, w okolicy suchych czub jedno nieciekawe miejsce do przejscia (ze wzgledu na dziecko w nosidelku), koniecznosc uzycia rak, aby wdrapac sie ze 3 metry w gore. Poza tym w miare ok, jesli ktos nie cierpi na leki wysokosci (my nie cierpimy wiec sie nie wypowiadamy). W marcu b/r pokonalismy czesc odcinka w odwrotna strone przez gran posredniego goyczkowego az do goryczkowej czuby (nie trawersem). Ze wzgledu na snieg na szlaku oraz dziecko w nosidelku zrezygnowalismy z dalszej wedrowki, ale do czuby bylo calkiem przyjemnie.
09-08-2011
Grupa Poznańsko-Gdyńska
Zasłyszane na szlaku "Synku, większość ludzi wchodzi na Giewont, idzie na Kasprowy i z Kasprowego zjeżdża, a tacy ekstremalni to wjeżdżają na Kasprowy, idą na Giewont i schodzą - Tato czyli to my jesteśmy Ci ekstremalni? Tak synku my jesteśmy Ci ekstremalni" Trochę nas zamurowało z wrażenia, ale po czasie rozkminiliśmy na czym polega ta ekstremalność. Otóż od stania w kolejce w Kuźnicy po bilet wjazdowy na Kasprowy strasznie bolą nogi i plecy. Pozdrawiamy ekstremalnego Pana serdecznie, który dziś 09.08.2011 około godziny 12:30 mijał z dwójką dzieci Suche Czuby w kierunku Kondrackiej Kopy :)
27-07-2011
Martinez (martinez_83@o2.pl)
Witam.Chciałbym wyrazic swóje zdanie o tej trasie.Byłem pierwszy raz w zyciu,na takim szlaku,jestem srednio wysportowany.Wyprawe zaczelismy (22.07.11) jedyny pogodny dzien z urlopu:) od wejscia na Kasprowy Wierch.Bylismy tam po 2 godzina,ale musze przyznac ze byłem zmeczony, trasa bardzo ciekawa,urozmaicona,miejscami mokra,pod samym szczytem Kasprowego dosc stroma.Nastepnie wyruszylismy w strone Kondrackiej Kopy,w planach było wejscie na Giewont.I tu chciałbym przyznac racje osobie która pisała ze szlak jest wymagajacy i miejscami nawet niebezpieczny i trzeba miec szacunek do gór!Tego dnia była ładna pogoda,wiec mozna stwierdzic ze było w miare bezpiecznie,ale przy złej pogodzie trzeba by sie było naprawde zastanowic nad taka trasa.Cała wycieczka Kuznice-Kasprowy-Giewont-Kuznice zajeła nam ok 8h.Moge powiedziec ze Były SUPER widoki i było warto iść na pieszo,ale trzeba sie liczyc ze zmeczeniem,warto zabrac prowiant i napoje i Odpowiednie Obuwie.Pozdr>
Strona: < poprzednia | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | następna >