Forum - Komentarze do szlaków
Z Doliny Kościeliskiej na Ciemniak (Czerwone Wierchy) przez Adamicę (Tatry Polskie :: Tatry Zachodnie)
Strona: < poprzednia | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | następna >
07-10-2009
Dominika
Wejście na Ciemniak przez Adamicę jest faktycznie dość męczące, ale wspaniałe widoki wynagrodzą każdy trud. Warto potem przejść cały masyw Czerwonych Wierchów i chłonąć otaczające piękno. Aż się nie chce schodzić w doliny... ;-)
13-09-2009
Monia_f
Uznanie dla autora serwisu, rewelacja, opisy bardzo pomocne przy planowaniu tras.
Szlak z Ciemniaka do Doliny kościeliskiej jest długi i momentami nużący, kawałakmi idzie sie po drobnych osypujących kamieniach. Nie jest trudny technicznie, ale też niezbyt ciekawy i troche męczący.
29-08-2009
jurekb
Wspaniała robota. Trzeba było włożyć sporo wysiłku w przejście, opisanie, i zrobienie wielu fajnych fotografii.
Gratulacje i Podziękowania
Przewodnik ten czytam co najmniej dwa razy. Przed wyruszeniem na szlak, w celu zapoznania się ze szlakiem, i po powrocie, w celu utrwalenia sobie trasy.
Proponuję uzupełnić treść przewodnika, że podczas zejścia z Małołączniaka Kobylarzowym Żlebem w stronę Przysłopu Miętusiego, pokonuje się fragment kilkunastu metrów, przy pomocy łańcuchów.
Uwaga Gretty nt. żródła (jest to dość pokaźny strumyk) jest też cenna, ponieważ ważną informacją jest informacja, gdzie na szlaku można uzupełnić zapas wody.
16-07-2009
xarts
Co prawda nie wchodziłem tą trasą jednak schodziłem nią 2razy, raz pokonywałem ją po burzy(która złapała mnie na krzesanicy) i trasa bardzo mnie zmęczyła gdyż szło się po kostki w błocie ;| natomiast drugim razem była świetna, nie była monotonna, lecz w ręcz przeciwnie - piękna i ciekawa przyrodniczo i nie tylko.
Osobiście polecam wejście na Kasprowy Wierch( lub wjechanie dla turystów o słabszej kondycji ) i przejście grzbietami na Kope Kondracką i dalej czerwonymi wierchami do właśnie tego zejścia z ciemniaka ;)
01-07-2009
Gretta
Ja pierwszy raz szłam tym szlakiem kilkanaście lat temu i, podobnie jak tater-55, 3 razy myślałam, że już wchodzę na szczyt, a okazywało się, że nic z tego. Szlak jest długi i mozolny, ale warto go pokonać, bo od momentu wyjścia z pasa regla widoki są piękne. Po drodze, przed Twardym Upłazem jest źródełko, więc można się ochłodzić i uzupełnić zapas wody (woda w źródełku jest lodowata i pyszna!). Poza tym na szczycie Ciemniaka rosną piękne, alpejskie roślinki. Takich gatunków nie widziałam nigdzie indziej, nawet na sąsiadującym Małołączniaku. Niedźwiedzi (niestety?) tu nie widziałam, ale kozice w masywie Czerwonych to norma. W lipcu zamierzam kolejny raz przejść ten szlak, więc może się spotkamy:)
Strona: < poprzednia | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | następna >