Forum - Komentarze do szlaków
Na Grzesia, Rakoń i Wołowiec z Doliny Chochołowskiej (Tatry Polskie :: Tatry Zachodnie)
Strona: < poprzednia | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | następna >
25-07-2021
Wacław
Poszliśmy z końcem czerwca tym szlakiem wskazanym w portalu.
W Bobrowieckiej Dolince ślady odległych w czasie budowli techn. /resztki fundamentów/ wzdłuż potoku .
Wstępnym celem była Przełęcz Bobrowiecką, czyli miejsce 100 m. odległe od tego, w którym trasa na Grzesia skręca ostro w lewo.
Szeroka śródleśna i b. spokojna polana, z minimalną ilością ciekawskich.
Zamierzyliśmy się na Bobrowiec, gdzie już kiedyś było 75% uczestników naszej grupy.
Stamtąd chyba jest najpełniejszy widok na całą bez mała Dol. Ch.
Trasa dla nas, turystów o średniej kondycji okazała się za trudna.Miało być rekreacyjnie. Odwrót z połowy odcinka, chyba po pokonaniu najgorszej części. Co nieco zaniedbana, bo szlak tam skasowano, dużo usypującego się rumoszu i żwiru.
Z różnych zatem powodów, odradzamy ten kierunek.
01-11-2015
tuaks
ja byłem na tej trasie w lipcu 2014r, super pogoda, mało ludzi a za to piekne widoki. polecam wszystkim, nawet amatorą; trudności nie ma zbytnio, każdy chyba sobie poradzi z tym szlakiem
06-10-2015
Piotrek K
Jak mowiłem tak zrobiłem :-D co prawda w planach był starorobocianski ale ostatecznie padło na ponowne odwiedzenie wołowca ,tym razem przy idealnej pogodzie i ze swietnymi widokami .Przy zejsciu przez wyznia chochołowska spotkałem chyba jakies udomowione kozice -w ogóle nie uciekały ,
tylko pieknie pozowały do zdjeć
29-04-2015
Paweł
Cześć!
Zamierzam się wybrać 4.05 na Grzesia, Rakoń i Wołowiec. Czy raki o tej porze roku będą konieczne?
21-02-2015
ol888enka
Wiem, że o Grzesiu już pisałam, ale kilka dni temu po raz pierwszy odwiedziłam go zimą, przy pięknej pogodzie i chciałam napisać parę słów. Przede wszystkim myślę, że jest to dobry szlak na początek przygody z zimowymi Tatrami. Ja trafiłam idealnie, pogoda cudowna, słońce, szlak przetarty, udeptany ale nie oblodzony, więc szło się w obie strony bezproblemowo. Ośnieżona panorama z Grzesia jest jeszcze piękniejsza niż latem! Teraz czas na spokojne zdobywanie pozostałych szlaków zimą, oczywiście przy dobrych warunkach :)