Z Hali Gąsienicowej na Skrajny Granat (Tatry Polskie :: Tatry Wysokie)

20-07-2015

renia   (remagasz@wp.pl)

z tego co piszesz nie miałaś raczej większej styczności ze skałą, przejście Granatów nie należy jednak do trudnych, trochę odcinków lekko przepaścistych i tzw. "krok nad przepaścią", na pewno możesz próbować, jeżeli poczujesz że to "wołanie" :) było przedwczesne po prostu zawrócisz, powodzenia

19-07-2015

Małgorzata

Witam i proszę o pomoc. Od zeszłego roku "wołają" mnie Granaty po wizycie w Koziej Dolince. Po Tatrach chodzę kilka lat, ale omijałam Orlą. Byłam m. in. na Giewoncie ze Strążyskiej, na Małołączniaku z Przysłopu, na Karbie, na Grzesiu, Rakoniu, Trzydniowiańskim i Ornaku. Przeszłam też od Kasprowego Wierchu do Doliny Kościeliskiej. Czytałam wpisy odnośnie przejścia przez Granaty i szczerze mówiąc bardziej widzi mi się przejście ze Skrajnego na Zadni. Tylko czy, Waszym zdaniem, z moim doświadczeniem dam radę?

11-09-2013

olek

do Anna K
na żleb jest trudniej zdecydowanie.skrajny granat to wejście po stopniach i potrzebna jest umiarkowana kondycja

05-08-2013

Bjablo

szlak z Gąsienicowej na Skrajny jest łatwiejszy, większość drogi po stopniach, w jednym miejscu łańcuch ale wg mnie zbędny, trochę może się sypać spod nóg ale umiarkowanie

05-08-2013

Anna K

Ma ktoś porównanie tego szlaku do wejścia Żlebem Kulczyńskiego?